Życie na kartonach
Od paru dni mieszkasz w swoim mieszkaniu. Wreszcie upragnione własne M… w Poznaniu. Poznań przywitał nowych mieszkańców piękną pogodą, może to oznaka wspaniałego życia w tym mieście. W rzeczywistości to nowiutkie mieszkanie wygląda jak jeden wielki karton. Kartony w jednym pokoju, kartony w przedpokoju, w łazience, w kuchni i na klatce schodowej. Taki kartonowy obraz.
Czas w tym przypadku jest istotny. Jeśli nie opisano kartonów to trudno będzie odgadnąć gdzie zapakowano czajnik, żeby zrobić sobie i gościom herbatę czy kawę. A propos gości, kłania się parapetówa! Kartony jak znalazł, parapety też są. Jest gdzie siedzieć. Impreza będzie oryginalna. Chyba Poznań przeżyje taką kartonową imprezę?
Po imprezie dalej widać kartony? Widać. Kartonów nie ubywa. Nawet niektóre służą za stół, takie wytrzymałe. Nie ma czasu na większe wypakowywanie, bo nowa praca już czeka. Dobrze, że jest praca w Poznaniu dla młodych ludzi. Potrzebne są pieniądze, które szybko się kończą. Potrzeba jest ogromna, jak u wszystkich. Ale widok wiecznych kartonów w całym mieszkaniu przytłacza. Już nie można patrzeć na te kartony. Życie na kartonach nie jest fajne…