Bieganie to moda?
Bieganie to dyscyplina sportowa stara jak świat. Uprawia ją każdy o świcie, o poranku, w południe czy wieczorem. Każdy biega w swoim tempie i każdy dla innej korzyści. A jakie to mogą być te korzyści z biegania? Różne. Jedni biegają dla zdrowia, inni dla pięknej sylwetki, drudzy z przymusu zawodowego, jak nauczyciele czy wojskowi, a inni biegają charytatywnie. Wszystkie akcje charytatywne organizowane są w celu niesienia pomocy chorym dzieciom. Wiele osób bierze udział w tych biegach, bo tylko w taki sposób mogą pomóc innym potrzebującym. Czy to można nazwać modą na bieganie? Czy jednak chęcią niesienia pomocy poprzez uczestnictwo w takich akcjach? Jedni twierdzą że to pomoc, inni powiedzą, że biegają aby się pokazać. Ale ogólnie to nie ważne co mówią inni, ważne, że cel jest szczytny.
Bieganie wchodzi w krew. Tak mówią ci, co biegają od zawsze, albo od krótszego czasu. To jest wieczna walka nóg z naszym mózgiem. Chcemy coraz więcej biegać, aby do przodu. Nie są wtedy straszne żadne wiatry, mróz czy upał. Ważne, żeby biec przed siebie. A czy do biegania potrzebujemy super strojów, takich firmowych? Właśnie. To jest pytanie? Jedni biegają w tym w czym jest im wygodnie, w zwykłym podkoszulku z bawełny, inni biegają dla szpanu w firmówkach. Czy to jest moda na bieganie, czy bieganie dla mody? Trudno to ocenić.
Bieganie urody i zdrowia doda!!!